Dlaczego w górach kurtka może się przydać a wyraz frajer ma w Czechach pozytywne znaczenie?
O tym wszystkim mogli się przekonać uczniowie naszej szkoły podczas 5- dniowej wycieczki na południe naszego kraju.
Głęboko: Pierwszego dnia zwiedziliśmy kopalnię uranu w Kowarach. Historia tego miejsca, sposoby wydobycia, właściwości tego pierwiastka już nie kryją tajemnic dla naszych uczniów. Młodzież odwiedziła także filię Huty Szkła „Julia” w Szklarskiej Porębie, gdzie zgłębiła wiedzę dotyczącą produkcji wyrobów szklanych, mogła zaobserwować jak wygląda proces ręcznego dekorowania czy polerowania szkła.
Wysoko: Podczas tego wyjazdu niektórzy mieli okazję po raz pierwszy przejechać się wyciągiem krzesełkowym na szczyt Szrenicy (1362 m.n.p.m.), by potem maszerować jeszcze wyżej na Śnieżne Kotły. I tu właśnie, na własnej skórze, niektórzy przekonali się, że temperatura w górach obniża się wraz z wysokością. Mimo słonecznego i ciepłego porankach, w górach czekał na nas zimny wiatr, ziąb, a w niektórych miejscach nawet śnieg!
Kiedy smartwatche uczniów pokazały 33 tysiące kroków, trzeba było się zrelaksować i odciążyć zmęczone mięśnie. Dlatego też udaliśmy się wieczorem na Termy Cieplickie.
Daleko: Przejechaliśmy sporo kilometrów, ale warto było! Największą atrakcją dla wielu uczniów była wizyta w Skalnym Mieście i Pradze. Podekscytowani uczniowie cieszyli się z pierwszego w życiu wyjazdu za granicę. Piękne skalne rzeźby, filmowa sceneria (to m.in. tu nagrywano Hobbita i Opowieści z Narnii), trekking w przyjemnej pogodowej aurze oraz czeskie potraviny były nie lada atrakcją. Ale Praga! To miasto zrobiło na nas niezwykłe wrażenie. Sami uczniowie głośno wyrażali podziw dla stolicy Czech. Dzięki przewodnikowi poznali jego historię i najciekawsze miejsca czy najbardziej okazałe zabytki. W czasie podróży, pan Janusz (przewodnik), zdradził uczniom tajniki języka czeskiego. Wyjaśnił znaczenia zabawnie brzmiących słów, ale wskazał również te, które określamy mianem przekłamań językowych.
Wisienką na torcie i ostatnim punktem naszej wyprawy był przepiękny Wrocław – stolica Dolnego Śląska. Dzięki przewodniczce spacer ulicami tego miasta okazał się niezwykle pouczający, ale i przyjemny.
Takie wyjazdy są znakomitą okazją na integrację rówieśniczą. Ale nie tylko…
Młodzież nabiera wielu cennych doświadczeń, zbiera informacje o świecie, ale i gromadzi wiedzę o sobie samym. Uczy się jak poradzić sobie w nowym otoczeniu, niecodziennej sytuacji. Wykorzystuje nabytą w szkole wiedzę w praktyce. Natomiast widok pani w piżamie, górski marsz z nauczycielem ramię w ramię, czy wspólne rozmowy w pokojach czy autokarze niwelują stereotypowy dystans między uczniem a nauczycielem. Czy to nie o to właśnie chodzi?
Z tego miejsca duże podziękowania dla pani Magdaleny Szatkowskiej za zorganizowanie wyjazdu, pani Agnieszce Dawidowskiej i pani Magdalenie Sykut – opiekunom, firmie Trans-Bus za bezpieczny transport po polskich i czeskich drogach , Rodzicom za zaufanie współpracę i uczniom za wzorową postawę podczas wycieczki (grupa była chwalona na szlakach przez innych turystów, przez obsługę pensjonatu i przewodników!). Jesteśmy z Was dumni!
Zapraszamy do fotorelacji z wyjazdu.
M.S