
W tym roku Samorząd Szkolny postanowił zaprosić uczniów naszej szkoły do wspólnej zabawy, by zaprezentować „pomarańczową królową jesieni” w nowej odsłonie. Tym razem nie chodziło o rzeźby czy lampiony, ale o kulinarne wariacje na temat tego, wciąż -myślę- niedocenianego, OWOCU!
Chętni kucharze i cukiernicy z klas 4-8 poproszeni zostali o stworzenie kompletnego menu dyniowego, które – uwaga- musieli zaprezentować na małych, jednoosobowych stolikach egzaminacyjnych. I to było jedno z trudniejszych zadań! Jak to wszystko zmieścić na tak małej przestrzeni i jeszcze estetycznie zaprezentować? Tak, to było wyzwanie!
Jury oceniało smaki, pomysły na dania, dekorację stolika i sposób podania. Przyznano trzy tytuły:
Tytuł „Oryginalne dyniowe potrawy” przypadł klasie IV a.
Tytuł „ Najlepsze dyniowe smaki” trafił do klasy IV b ,
„Mistrzowie dyniowej estetyki” przypadł reprezentantom kl. VI a.
Samorząd przewidział jednak również nagrody indywidualne, dla wszystkich osób, które przygotowały dyniowe smakołyki.
Myślę, że każdy tego dnia był pod wrażeniem, ile można wyczarować z takiej dyni! W znanej baśni u Kopciuszku dynia zamieniła się zaledwie w karocę, ale u nas były to: torty, tary, ciastka, musy, kremy i nawet kawa! Najważniejsze, że żaden smakołyk się nie zmarnowało, ponieważ na koniec odbyła się wielka dyniowa feta, a zupę dyniową można było skosztować w ciepłej wersji na szkolnej stołówce.
Co dał nam ten konkurs? Myślę, że uczył współpracy i zaangażowania. Uczniowie spotykali się w domach, by wspólnie gotować. Sam proces planowania menu był równie ekscytujący. Przydział zadań i obowiązków też był bardzo istotny, nawet jeśli przydzielono do nich rodziców, bo przecież zarządzanie zasobami ludzkimi to bardzo ceniona współcześnie umiejętność, a my przecież przygotowujemy tych młodych ludzi do życiaJ
Zapraszamy do dyniowej galerii zdjęć, bo najlepiej to zobaczyć, wszystkiego nie da się opisaćJ
M.S.